STOP daniel w pułapce!

Zimowe spacery to nie tylko szansa na wypoczynek na świeżym powietrzu ale również okazja do spełnienia dobrego uczynku dla zwierząt, o czym przekonał się pewien mieszkaniec okolic miejscowości Blinek. Woli pozostać anonimowy, bo przecież nie zrobił nic nadzwyczajnego, wykonał tylko jeden telefon.

Podczas popołudniowej przechadzki, 22 stycznia, spacerowicz w oddali zauważył szamoczące się w krzakach zwierzę. Gdy podszedł bliżej okazało się, że to daniel (Dama dama) zaplątany w pozostałości siatki grodzeniowej, jaką ogrodzone było kiedyś pole. Nieszczęsnego Daniela czekałby straszny los, bo albo umarłby śmiercią głodową, albo zabiłyby go wałęsające się psy lub inne drapieżniki.

Powiadomieni strażacy z Grodziska Wlkp., leśniczy z Leśnictwa Wioska, Inżynier Nadzoru oraz weterynarz zaalarmowani o zaistniałej sytuacji pojawili się, by pomóc uwięzionemu danielowi.  Nie można było zebrać bardziej kompetentnego zespołu do tego zadania, o czym świadczy wynik: Daniel wolny i szczęśliwy, choć na pewno „mocno przestraszony” pobiegł do najbliższego lasu.


 

Pamiętajmy, aby nigdy w pojedynkę nie pomagać uwięzionym zwierzętom. Niosąc niewłaściwą pomoc, możemy zaszkodzić nie tylko zwierzakowi ale i sobie. Pozbawiony możliwości ucieczki zwierzak bardzo się boi, może być przez to bardzo agresywny, dlatego lepiej w takich przypadkach zwrócić się do wyszkolonych osób.