Asset Publisher
Pszczoły wracają do lasu
Pszczoły wracają do lasu
Dlaczego pszczoły są ważne dla życia na ziemi, jaki mają związek z lasem i człowiekiem? Przekonują o tym entomolodzy i leśnicy z Nadleśnictwa Gniezno. Za nami półmetek pierwszego integracyjnego projektu o tych owadach. Czas na krótkie podsumowanie.
Można by rzec, że: „bez pszczół i trzmieli nie będzie życia na ziemi" i nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady. Obserwuje się coroczny spadek ich populacji. Już Albert Einstein ostrzegał, iż "jeśli pszczoły znikną, wkrótce to samo stanie się z ludźmi". Gdyby ich zabrakło, w jaki sposób zapylałyby się kwiaty? Skąd byłyby owoce? Rośliny owadopylne stanowią prawie 80% wszystkich roślin, z tego znaczna większość zapylana jest właśnie przez pszczoły (w tym prawie 90% drzew owocowych). Te małe, niepozorne, ale bardzo pracowite owady są bezcenne dla ekosystemu naszej Planety.
Kiedyś to właśnie las był naturalnym miejscem bytowania dzikich pszczół. Ich znaczenia nie sposób przecenić. Oprócz zapylania roślin, niestrudzenie produkują miód, którego lecznicze właściwości znane są od wieków. Niestety, nowoczesne rolnictwo oraz daleko posunięte zmiany w środowisku zagrażają populacji naszych skrzydlatych przyjaciół. By zwrócić uwagę na te problemy pracownicy Nadleśnictwa Gniezno (wśród nich kilku prawdziwych pasjonatów tematu) wraz ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Aktywizacji Społeczności Lokalnej "Siedlisko" przedstawili projekt pn: „Czynna ochrona dzikich pszczół i trzmieli na terenie Gminy Gniezno".
Pomysł ten ma przede wszystkim przyczynić się do wzrostu świadomości ekologicznej poprzez przekazanie podstawowych informacji o biologii pszczół i trzmieli, zaprezentowanie zagrożeń wynikających z chemizacji rolnictwa oraz sposobów ochrony tych owadów. Ważną jego częścią są praktyczne działania, które każdy z nas może wykonać. Dzięki temu, oprócz uzyskania niezbędnej wiedzy efektem przedsięwzięcia będą konstrukcje gniazdowe, gotowe miejsca zasiedlenia dla pszczół i trzmieli.
Nadleśnictwo Gniezno podjęło praktyczne działania sprzyjające powrotowi pszczół do lasu, ich pierwotnego biotopu. Leśnicy, bazując na przedwojennej publikacji z 1937 roku Stefana Blank-Weissberg'a „Barcie i kłody w Polsce" wydanej przez Polskie Towarzystwo Zootechniczne, odtworzyli w lutym br. na terenie Leśnictwa Stary Dwór (w ściętej sośnie) kłodę bartną tzw. stojak, najpopularniejszą konstrukcję zasiedlającą dla pszczół z pierwszej połowy XX wieku.
Ule naturalne czy sztuczne
Rozwój polskiego pszczelarstwa i budowa uli wolnostojących, które do dziś dzień są w powszechnym użyciu, był jedną z przyczyn wycofania się pszczelich populacji z lasu. Pierwotnymi miejscami, w których hodowano pszczoły były bowiem naturalne, leśne dziuple powstałe w skutek próchnienia drzew bądź wykute przez dzięcioły. Jednak już w zamierzchłych czasach dziupli naturalnych było zdecydowanie za mało w stosunku do potrzeb produkcyjnych człowieka. Od czasów wczesnego średniowiecza, w drzewach o optymalnej do tego celu grubości, zaczęto wyrabiać sztuczne dziuple zwane barciami. Wykorzystywano również te naturalnie istniejące, dostosowując do stałej eksploatacji.
Barcie były we wczesnym średniowieczu jedynym znanym w Polsce półnaturalnym mieszkaniem pszczół. W drugiej połowie XVIII wieku w Puszczy Tucholskiej istniało ich około 20 tys. Od początków XIX wieku bartnictwo jednak zaczęło chylić się ku upadkowi. W lasach rządowych zarejestrowanych było wówczas jeszcze 17 tys. barci (na 25% ogólnej powierzchni lasów Polski). W pierwszej połowie XX w. bartnictwo jednak już całkowicie zanikło wskutek rozwijającego się rolnictwa i przemysłu, handlu drzewem, pożarów lasu oraz rozwoju innych metod pszczelarstwa. Jednocześnie z bartnictwem zaczęły wymierać ostatnie populacje dzikiej pszczoły miodnej Apis mellifera.
Kłody-stojaki
Ciekawą formą uli skonstruowanych przez człowieka były kłody, przypominające objętością barcie. Jednak w przeciwieństwie do nich wyrabiano je we fragmencie martwego pnia. W zależności od ich ustawienia: na wprost, na ziemi w pozycji pionowej lub poziomej, na rosnących drzewach lub specjalnie w tym celu zbudowanych rusztowaniach, rozróżniało się kłody na stojłach, kłody na staniach, odrach, kłody na sochach, kłody-stojaki i kłody-leżaki.
Kalendarium młodych pszczelarzy
Przedsięwzięcie „Czynnej ochrony dzikich pszczół i trzmieli na terenie Gminy Gniezno" powiązano z projektem "Inicjatyw lokalnych dla ekorozwoju", dzięki temu pozyskano niezbędne środki na realizację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W ramach tych zadań przez cały rok na terenie Nadleśnictwa Gniezno, przy udziale leśników, nauczycieli oraz pracowników Zespołu Parku Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego odbywają się ściśle zaplanowane zadania, aktywizujące dzieci i młodzież z miejscowych szkół.
Projekt "Inicjatyw lokalnych dla ekorozwoju" Fundacji Instytutu Na Rzecz Ekorozwoju, finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest inicjatywą skierowaną do mieszkańców gminy Gniezno, głównie do młodzieży szkolnej. Mogą z niego skorzystać również rolnicy i sadownicy. Realizacja projektu rozpoczęła się w październiku 2015 r. i będzie trwała rok.
- 29 października 2015 r. w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej ZPKWW w Lądzie odbyły się warsztaty dla uczniów, liderów szkół podstawowych i gimnazjalnych oraz nauczycieli. Zajęcia przeprowadził Jacek Wendzonka, który od wielu lat zajmuje się badaniem dzikich pszczół. Uczestnicy spotkania zapoznali się m.in. z biologią tych owadów, dowiedzieli się po czym można rozpoznać dzikie pszczoły i trzmiele oraz jak wykonać dla nich sztuczne gniazda. Po wizycie studyjnej w Lądzie uczniowie – liderzy przeprowadzili prelekcje dla swoich szkolnych koleżanek i kolegów zgodnie z przygotowanymi wcześniej scenariuszami. Skrypt, prezentację i karty pracy opracowała Karolina Fiutak-Łachowska, edukatorka z Nadleśnictwa Gniezno;
- 7 marca br. w Zespole Szkolno-Gimnazjalnym w Szczytnikach Duchownych odbyła się pierwsza z trzech zaplanowanych w ramach projektu prelekcja. Wykład Jacka Wendzonki wzbudził duże zainteresowanie. Szczególnie atrakcyjna dla uczestników była część praktyczna, polegająca na tworzeniu konstrukcji budowlanych dla pszczół i trzmieli. Kolejne prelekcje prowadzili leśnicy, Karolina Fiutak-Łachowska oraz Jarosław Olejniczak – leśniczy Leśnictwa Las Miejski, z zamiłowania pszczelarz;
- W maju uczniowie wykonają w szkołach aż 30 konstrukcji zasiedlających. Zwieńczeniem prac technicznych będzie posadowienie dwóch dużych konstrukcji na terenie leśnictw Las Miejski oraz Stary Dwór. Otwarcie planowane jest na 21 maja;
- W czerwcu br. zostanie ogłoszony w szkołach konkurs na najlepiej wykonaną przez ucznia wraz z rodzicem konstrukcję zasiedlającą dla owadów zapylających. Potrwa on niemalże do końca projektu, którego zwieńczeniem będzie wystawa edukacyjna w Urzędzie Gminy Gniezno. Uczniowie przygotują również prelekcję podczas sesji Rady Gminy Gniezno (wrzesień-październik 2016 r.).
- Każda ze szkół biorących udział w projekcie otrzymała po 2 tablice edukacyjne od Nadleśnictwa Gniezno oraz Stowarzyszenia „Siedlisko", które są zbiorczym kompendium wiedzy podsumowującym tematy poruszane w trakcie realizacji projektu.
Żeby ocalić pszczoły wystarczy stworzyć im sprzyjające warunki, tak jak zapoczątkowała to gnieźnieńska społeczność. Pracownicy Nadleśnictwa Gniezno wraz ze Stowarzyszeniem „Siedlisko" poprzez pobudzenie świadomości i edukację kształtują właściwe postawy proekologiczne już w najmłodszych odbiorcach. Projekt spotyka się z dużym zainteresowaniem lokalnej społeczności a to wszystko dzięki wspaniałej współpracy i pasji ludzi dobrej woli, leśników i ekologów oraz dzieci i młodzieży z okolicznych szkół.
Czy wiesz, że:
-
Gdyby zaniedbano problemy światowej populacji pszczół przyniosłoby to dramatyczne skutki dla światowych zasobów żywności, której produkcja w ponad 75% uzależniona jest od stanu liczebności tych owadów;
-
Szczytowy rozwój bartnictwa przypadał w Polsce na wiek XVI i XVII. Było ono wtedy zawodem dziedzicznym, zorganizowanym w cechy. Bartnicy posiadali własne sądownictwo, zwyczaje i wiele przywilejów.
-
Rośliny modyfikowane genetycznie (GMO) mogą wywoływać wśród pszczół choroby o podłożu genetycznym oraz obniżać ich żywotność, uszkadzać układ trawienny (miejscowa martwica), ułatwiać wnikanie do ich organizmu wirusów i bakterii.
-
Niektóre pszczoły żyją w rodzinach z podziałem na kasty (np. u pszczoły miodnej), ale w większości są to gatunki samotne (samice, które budują gniazdo gromadzą zapasy pyłku i w nim składają jaja).