Asset Publisher
Antek nie taki dziki
Antek nie taki dziki
Dzikie zwierzęta wychowane przez człowieka nie zawsze mają szanse na powrót do środowiska naturalnego, ale czasem pomoc człowieka jest konieczna. Tak było w przypadku dzika Antka, którym opiekuje się jeden z pracowników Nadleśnictwa Jarocin.
-Gdy do nas przyjechał, najtrudniejszy etap miał już za sobą bo miał około miesiąca. Został odchowany mlekiem z glukozą przez jedną z pracownic ZOO w Poznaniu. Ona trzymała go w mieszkaniu w bloku. Są nawet zdjęcia, które pokazują jak buszuje w pościeli. A jak do mnie trafił? To dość skomplikowana historia. Przez teren naszego leśnictwa przebiega droga krajowa nr 11. Doszło na niej do potrącenia łani. To było w maju, czyli w okresie wycieleń, a ona wyglądała na ciężarną, więc przyjechał weterynarz. Okazało się, że jej brzuch był spuchnięty w wyniku uderzenia samochodu. Jej stan był na tyle poważny, że trzeba było jej skrócić cierpienie.- wspomina Rafał Musiołowski, leśnik.
- I to właśnie ten lekarz z poznańskiego ZOO wspomniał, że jego koleżanka ma na wydaniu małego dzika. Stwierdziłem, że czemu nie i poprosiłem o kontakt. Gdy opiekunka dzika do mnie zatelefonowała, zapytała "a co pan z nim zrobi jak dorośnie?" Odpowiedziałem, że będzie nadal u nas żył w leśniczówce. Okazało się, że byłem pierwszy wśród osób, z którymi się kontaktowała, dając taką odpowiedź. Reszta osób odpowiadała, że go zjedzą.
Od tego momentu minęło już 12 lat. Antek waży teraz ok 130 kg. Ma własną zagrodę o powierzchni 2 arów z chlewikiem. Najczęściej jednak spędza czas w swoim barłogu. Robi go sobie sam znosząc trawy w jedno miejsce. Natura dzika jest odmienna od ludzkiej bo te zwierzęta są aktywne głównie wieczorem i nocą. Rafał Musiałowski nie żałuje decyzji o przygarnięciu dzika, ale podkreśla, że jest to zobowiązanie trudne i długoterminowe. Ciąg dalszy tej historii jest w najnowszym wydaniu "Wieści z lasu", dodatku do lokalnej gazety jarocińskiej.
Możecie tu znaleźć wiele interesujących artykułów, od popularnonaukowych treści dla leśnych sympatyków po praktyczne rady. W lipcowym numerze ciąg dalszy poświęcony magicznym bylicom, czyli właściwościom najokazalszych roślin w naszym kraju, ponadto:
- z serii Lasy Europy - Wielkie Księstwo Luxemburga;
- barszcz sosnowskiego - roślina wywołująca groźne poparzenia;
- oraz nowa rubryka poświęcona Waszym pytaniom do leśników.