Korzenie w Kaliszu zapuściło 88 dzieci, czyli „Jedno dziecko - jedno drzewo” na "Tyńcu"
Blisko 90 drzew posadzili świeżo upieczeni rodzice przy ulicy Braci Niemojowskich w Kaliszu, aby upamiętnić ważne wydarzenie jakim niewątpliwie jest pojawienie się nowego członka rodziny.
Akcja „Jedno dziecko - jedno drzewo” spotkała się z dużym zainteresowaniem lokalnej społeczności w całej Polsce. Nie inaczej było 28 września na terenie zielonym przy ul. Braci Niemojowskich w Kaliszu. Rodzice prawie 90 dzieci pojawili się w doskonałych nastrojach by posadzić lipę bądź dęba, tym samym upamiętniając niezwykłe wydarzenie jakim zdecydowanie jest pojawienie się dziecka w rodzinie.
Dlaczego warto było wziąć udział w akcji zorganizowanej przez Urząd Miasta w Kaliszu i kaliskie nadleśnictwo?
Wydarzenie „Jedno dziecko – jedno drzewo” miało wymiar nie tylko edukacyjny, ale i integracyjny. Na nowo powstały zadrzewiony teren licznie przybyły całe rodziny, nie zabrakło dziadków, młodszego i starszego rodzeństwa, a nawet cioć i wujków. Wszyscy razem kibicowali rodzicom przy sadzeniu drzew ich pociech. -Przy okazji sobotniego wydarzenia chcieliśmy zwrócić uwagę jak ważną rolę pełnią drzewa nie tylko w lasach, ale także w naszych miastach. Cieszy fakt, że przybyłe rodziny zgodnie zaznaczały, że cenią sobie obecność drzew w ich najbliższej miejskiej przestrzeni - zaznacza Beata Kątna specjalista ds. edukacji leśnej w Nadleśnictwie Kalisz.
Każde drzewo pamiątkowe zostało oznakowane imieną tabliczką, by nie tylko dziś i jutro, ale jż zawsze rodziny pamiętały i bezproblemu trafiły do "swojego" drzewa.
W niedalekiej przyszłości chcemy udostępnić mapę z zaznaczonymi na niej drzewami posadzonymi w ramach akcji "Jedno dziecko - jedno drzewo", aby rodziny w możliwie najłatwiejszy sposób trafiły do właściwego drzewa - dodaje B.Kątna z Nadleśnictwa Kalisz.
Lipy w ilości 40 szt. zadedykowano dziewczynkom - kaliszankom, które na świat przyszły w pierwszej połowie 2019 roku. Aleja dębowa powstała z 48 młodych drzew, aby upamiętnić chłopców urodzonych w bieżącym roku.
– Świetna, proekologiczna akcja. Cieszymy się, że synek będzie mieć pamiątkę na całe życie, bo mamy nadzieję, że drzewko będzie się dobrze trzymało i na pewno będziemy je odwiedzać. Lubimy las, kochamy drzewa i każdą akcję proekologiczną będziemy wspierać – zapewniają Daria i Tomasz Torbiarczykowie, rodzice kilkumiesięcznego Stasia.
Teren na „Tyńcu” wybrali wspólnie leśnicy i kaliscy urzędnicy. Miejsce to do niedawna nie cieszyło się dobrą sławą, mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych omijali je szerokim łukiem. W sobotę 28 września szary nieużytek powrócił do mieszkańców, mamy nadzieję że już na dobre.
Zarówno leśników jak i kaliskich urzędników ucieszył pozytywny odbiór akcji, dlatego już planujemy wspólnie kolejne edycje „zielonej” akcji.
– Jesteśmy dumni z tego, że Gabriela ma swoje drzewo i będziemy je pielęgnować jak swoje dzieci. A akcja jest świetna. Dziękujemy, bo będziemy pamiętali o tym miejscu – mówią z przekonaniem Angela i Robert Filipowscy, rodzice urodzonej 1 stycznia Gabrieli i starszego o kilka lat Aleksandra.
Cieszy, że wszyscy uczestnicy sobotniej akcji jednogłośnie deklarowali, regularne odwiedzanie posadzonych przez siebie drzew i dbanie o „nowy” teren zielony w mieście.– Będziemy przychodzić pewnie rodziną. Jaś będzie swoich kolegów tutaj przyprowadzał i pokazywał, gdzie jest jego drzewo. I pewnie, jeśli będzie trzeba, będziemy je podlewać, tak by rosło razem z naszym synem – mówią Izabela Pinczewska-Kubiak i Daniel Kubiak, rodzice Jasia, którym w sadzeniu towarzyszyli dziadkowie.
Zapraszamy do krótkiej relacji z kaliskiego święta dzieci, ich rodzin i oczywiście drzew!
Wspomniane wydarzenie to przedsięwzięcie realizowane w kilkunastu jednostkach Lasów Państwowych na terenie całej Polski. Inicjatorka akcji "Jedno dziecko-jedno drzewo" jest minister Małgorzata Golińska, przedsięwzięcie objęte jest honorowym patronatem Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych Andrzeja Koniecznego.