Jesień to czas sadzenia drzew
Każdego roku leśnicy sadzą w lasach ok 500 milionów drzew. W kalendarzu leśnika szczególnie dwie pory roku przypominają o konieczności posadzenia nowego pokolenia lasu. Wczesną wiosną od lutego do kwietnia, a także jesienią od września do listopada leśnicy sadzą drzewa. Daty te są tylko umowne, czas sadzenia wyznacza w tym przypadku wyłącznie przyroda.
Przed posadzaniem korzenie młodych drzewek żeluje się, tzn. moczy się w hydrożelu, który zapewnia niezbędną do wzrostu wilgoć. Drzewka sadzimy w odstępach, które fachowo nazywamy więźbą oraz rozmieszczamy w grupach, bądź pojedynczo na powierzchni, co określamy mianem formy zmieszania. Leśnicy wykorzystują również naturalne siły natury. W tym celu, w latach urodzaju nasion poprzez odpowiednie cięcia tzw. przygotowawcze, a następnie obsiewne stymulują drzewa to produkcji nasion, przygotowują również glebę aby nasiona szybko wykiełkowały.
Często w lesie możemy spotkać tzw. nasienniki, są to najczęściej pojedyncze sosny pod którymi widzimy jak rozwija się młode pokolenie lasu. Taki siew siłami natury nazywamy odnowieniem naturalnym, które w przeciwieństwie do wspominanego sadzenia, czyli odnowienia sztucznego niesie wiele zalet. Chociażby oszczędność kosztów oraz prawidłowy wzrost. Korzenie siewek rosną głęboko w ziemię i wykształcają głęboki tzw. palowy system korzeniowy. Każdego roku poznańscy leśnicy zwiększają udział odnowień naturalnych, w tym roku zaplanowali obsiew na 362 ha, co oznacza, że ok 8-10% odnawianych powierzchni pokryją siewki, głównie sosny zwyczajnej.
Jak przypomina Jędrzej Szyguła z Wydziału Gospodarki Leśnej RDLP w Poznaniu:
do prawidłowego wzrostu młodych drzew, potrzebna jest oczywiście woda, ale równie ważne są głębokość sadzenia i technika. Zbyt głębokie sadzenie, objawia się nieprawidłowym wyglądem sadzonek i zahamowaniem wzrostu, w przypadku sosen ich kształt przypomina wtedy młode drzewka świerka pospolitego. Z techniką wiąże się z kolei podwijanie lub skracanie korzeni, które powoduje równie negatywne efekty.
W tym roku na terenie RDLP w Poznaniu zaplanowaliśmy posadzenie młodego pokolenia lasu na 3845 ha.Sadzonki drzew leśnych hoduje się w szkółkach leśnych. Przeważnie roczne i dwuletnie sadzonki trafiają stamtąd prosto na przygotowane do sadzenia powierzchnie w lesie. Na terenie RDLP w Poznaniu działa 21 szkółek, które wyprodukowały w 2019 roku łącznie 43 mln 800 tys. sadzonek. Oprócz tradycyjnych szkółek, na których wyrastają sadzonki z tzw. odkrytym systemem korzeniowym, leśnicy poznańskiej dyrekcji produkują sadzonki w kontenerach. Są to drzewka, których korzenie są zamknięte w styropianowych pudełkach, czyli mają zakryty system korzeniowy. Takie sadzonki rosną na szkółce kontenerowej w Nadleśnictwie Jarocin, w kontenerach produkuje się głównie dęby. Rocznie to ok. 2,5 mln sadzonek dębowych, które trafiają do 25 nadleśnictw poznańskiej dyrekcji. Lasy z przeważającym udziałem dębów stanowią na terenie RDLP w Poznaniu aż 12,6 % powierzchni, stąd Jarocińscy leśnicy są ekspertami w produkcji dębów.
Leśnicy odtwarzają gatunki chronione, w tym cisa pospolitego i jarzęba brekinię. Podczas trwania „Programu ochrony i restytucji cisa pospolitego” w latach 2010 – 2019 na terenie RDLP w Poznaniu posadzono 25 450 sadzonek cisa pospolitego. Sadzonki zostały wyhodowane w większości w Arboretum Leśnym w Nadleśnictwie Syców. Z kolei w ramach restytucji jarzębu brekinii, w latach 2003 – 2019 w Arboretum wyhodowano 163 350 sadzonek tego gatunku, stamtąd trafiły one do lasów dyrekcji: katowickiej, poznańskiej, szczecińskiej, szczecineckiej, wrocławskiej i zielonogórskiej. Tegorocznej jesieni leśnicy z terenu RDLP w Poznaniu posadzą 21 760 sadzonek brekinii.