Aktualności
Kłusownicy złapani na gorącym uczynku
Kłusownicy złapani na gorącym uczynku
Sprawne działanie służb doprowadziło w ostatnich dniach do schwytania kłusowników w Nadleśnictwie Kościan. Zastawiali wnyki w lesie i sami zostali złapani na gorącym uczynku. Znaleziono u nich prawie 100 kg nielegalnie zdobytego mięsa oraz wyrobów z dziczyzny. Teraz grozi im kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
„Od kilku miesięcy w lasach Leśnictwa Kotusz (Nadleśnictwo Kościan) znajdowane były ślady świadczące o kłusownictwie. W związku z tym Straż Leśna oraz leśniczy i podleśniczy Leśnictwa Kotusz prowadzili obserwacje w celu złapania kłusowników”, informuje nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan Maciej Cudak.
Świeżo zastawione wnyki odnaleziono 9 października 2023 r. Od tego dnia Straż Leśna Nadleśnictwa Kościan, Państwowa Straż Łowiecka oraz Komenda Powiatowa Policji w Kościanie prowadziły wspólnie intensywne działania, które zakończyły się sukcesem 20 października br.
Tego dnia ujęto na gorącym uczynku dwie osoby podejrzane o kłusownictwo. Technicy kryminalistyki dokonali oględzin miejsca zastawienia wnyków i pojazdu, którym poruszali się zatrzymani.
Następnie udano się do ich miejsca zamieszkania, gdzie zabezpieczono wnyki, 75 kg mięsa i wyrobów z dziczyzny oraz urządzenia do produkcji wędlin.
Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zatrzymani usłyszeli zarzuty przestępstw z ustawy Prawo Łowieckie. Odpowiedzą za zakładanie urządzeń przeznaczonych do chwytania lub zabijania zwierząt oraz nielegalnego pozyskania zwierzyny za pomocą tych urządzeń.
Kłusownikom grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec obu osób prokurator zdecydował również o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju.
„Na terenie całego kraju w ostatnich latach liczba przypadków kłusownictwa w lasach, którą odnotowaliśmy była coraz mniejsza. W ubiegłym roku w RDLP w Poznaniu ujawniono ich 8. Przypadek z Nadleśnictwa Kościan pokazuje jednak, że wciąż dochodzi do tych działań i to w zorganizowany sposób”, mówi Sławomir Kaczkowski inspektor Straży Leśnej z RDLP w Poznaniu.